W rosyjskiej Karelii ruszył kolejny, trzeci już proces historyka i badacza miejsc pochówku ofiar represji stalinowskich Jurija Dmitrijewa. Zarzuty są podobne: wykorzystywanie seksualne adoptowanej córki, produkowanie treści pornograficznych z udziałem nieletnich, a także nielegalne posiadanie broni. Organizacja Memoriał, z którą jest związany Dmitrijew, twierdzi, że oskarżyciele nie mają żadnych dowodów świadczących o jego winie.
Źródło: “Tendencje, w jakie wpisuje się prześladowanie Dmitrijewa, są dość oczywiste”. Historyk ponownie przed sądem
"Tendencje, w jakie wpisuje się prześladowanie Dmitrijewa, są dość oczywiste". Historyk ponownie przed sądem

Poprzedni artykuł